Upijasz się jadem Nikt nie widział cię trzeźwym Produkujesz wysuszone myśli Chociaż mówisz: światło To toczy cię larwa mroku Zaślepiony własną wszechwiedzą Patrzysz w krzywe zwierciadło Motyl zmieniający się w gąsienicę [20.II.2024 r.]
wtorek, 20 lutego 2024
poniedziałek, 12 lutego 2024
Ci, którzy szli
Błogosławieni, którzy nie napotkali nigdy chwastów,
kiedy szli drogą
Błogosławieni, którzy usłyszeli głos kukułki
i szumiącą pieśń lasu
o poranku
Błogosławieni, którym bluszcz nie odbierał oddechu
i nie plątał stóp
Błogosławieni, którym kaci nie odcinali głów
na podstawie kopert z kartką
bez podpisu
Błogosławieni, którym wicher nie zmiótł domów
i mogli wypić kawę, wejść w sen
spełnić marzenie
Błogosławieni, którym obce ręce nie wyciągały się
do kieszeni zamiast do uścisku dłoni
Błogosławieni, którym obce ręce nie sięgały
po oblubienice, zamiast po braterstwo
Błogosławieni, którzy usłyszeli szum strumyka bystry
i zgasili w nim swe pragnienie
wypalające otchłanie
Święci, o, święci ci, których plamy na słońcach dusz
to nikłe zaledwie cienie gasnące,
którzy zdołali odnaleźć ratunek
[12.II.2024 r.]
Dobraliśmy się jak sól i pieprz Czasem na siebie patrzymy Czasem krzyczymy Niekiedy do siebie pasujemy Pod ciekawskim księżycem Na granicy b...
-
Miasto masa na szynach Lub na popopękanym asfalcie slalom wśród dziur Prędkość wolność zatrzymaj się Tu mieszkasz tu żyjesz Jesz śpisz śnisz...
-
Nie uciekniesz przed wszystkim Musisz prasować, jeść, zmywać Pić światło księżyca, czytać słowa I chociaż w kalendarzu wykreślonych już zbyt...
-
Niosąc miłosną pieśń do smogu, bez barwy i kształtu, Poprzez zatopione w wieczorze stukające ulice, Tłukąc z nieuwagą brzeg płyty winylowej ...