czwartek, 8 listopada 2018

"Cały w kościach"

Gdy zostanę kościotrupem
Ustaną me kłopoty z brzuchem.
Odory, zapachy przeminą,
Gdy się zmieszam z rudą gliną.
Znikną problemy ze słuchem,
Kiedy będę wiotkim duchem.
Tęsknić nie będę ni trochę,
Gdy zostanę marnym prochem.
Wzroku narząd nic już nie zoczy,
Gdy się robal napatoczy.
I kochać przestanę szalenie,
Gdy mnie spotka spopielenie.
Przestanę być panem na włościach,
Gdy zostanę w samych kościach.
Czy będę? Nie będę? Sam nie wiem.
Dowiem się, to może powiem...
Gdy zapadnę w wielki sen
I przestanę wdychać tlen.
Amen...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proza i poezja

Nie uciekniesz przed wszystkim Musisz prasować, jeść, zmywać Pić światło księżyca, czytać słowa I chociaż w kalendarzu wykreślonych już zbyt...