sobota, 18 sierpnia 2018
„Kiedy dziecko śpi”
Kiedy dziecko śpi
Śni niezbadaną
Wędrówkę
Przez białe plamy
Zagubionych
W nieznanym map
Które prawdopodobnie
Nigdy nie istniały
A może były tylko
Przeoczeniem
Kartografów
Ich zawodowym
Zaniedbaniem
Śni wyobrażenia
Niewypowiedziane
Śni drogi
W niebywałe
I peregrynacje
W niepojętość
I spotkania
Z potencjalnym
Śni siebie
Nie siebie
Z kimś nie kimś
W gdzieś nie gdzieś
Może jest samo
A może nie
Kiedy dziecko śni
Ptak cicho dziobem
Przebiera liście drzewa
Milknie warkot silników
I huk tygrysich dział
Nagle nikną ludzie
Wojny
Miłości
Przestrzenie
Światy...
Matka
Widzi małe
Kruche ciałko
Przykryte kołderką
Ale nie wie gdzie
Jest jej dziecko
Nic nie wie o podróży
Pozbawionej opiekiDokąd zawędrowało
Gdy ona obierała
Ziemniaki
[11.VII.2018]
Thanks to emrahozaras from Pixaby for beautiful photo!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Proza i poezja
Nie uciekniesz przed wszystkim Musisz prasować, jeść, zmywać Pić światło księżyca, czytać słowa I chociaż w kalendarzu wykreślonych już zbyt...
-
Miasto masa na szynach Lub na popopękanym asfalcie slalom wśród dziur Prędkość wolność zatrzymaj się Tu mieszkasz tu żyjesz Jesz śpisz śnisz...
-
Od lat nikogo nie całowałem Od lat nikt mnie nie dotykał Nie dotykałem nikogo Od lat nikt dłonią nie czesał moich włosów Nikt, czyli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz