sobota, 18 sierpnia 2018

„Na miękkich wargach”



Na miękkich wargach
Perła śliny po tym
Jak przeszedł tamtędy
Pan słów i rozkoszy
Wilgotne lśnienie
Pieprz i sól w oczach
Zmartwychwstanie
W spełnieniu
Wybawienie

W połowie obecna
W połowie nie ty
Obca i nowa
Cała zanurzona
W chmurze pościeli
Czekasz aż z sufitu nocy
Spadnie na ciebie
Drapieżny ptak
I otoczy skrzydłami
Twe odwieczne żądanie
Prośbę i skomlenie
Urzeczenie
Przywołanie

I łzy jego ciała
Zroszą twoje piękno
I w cieple jego głosu
Powielą się wieki
Niech się stanie
Półprzymknięte powieki
Święto niech nastąpi
Grzesznych obcowanie
W tobie czeka ziarno
Z nim przybędzie siewca
W tętna oszalałym galopie
W oddechu bezrozumnym pędzie
Niech tak się stanie
Niech tak będzie

[8.VII.2018]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dobraliśmy się jak sól i pieprz Czasem na siebie patrzymy Czasem krzyczymy Niekiedy do siebie pasujemy Pod ciekawskim księżycem Na granicy b...